Ukraina – kraj na rozdrożu Europy
Rafał Wiktor Kowalczyk (Łódź)
Czy Ukraina miała szansa na niezależny byt państwowy do wybuchu I wojny światowej?
Ukraina – kraj na styku wschodu i zachodu. Od stuleci przeplatały się tu wpływy ze wschodu od Moskali, z zachodu, od Rzeczpospolitej i od południa – z Imperium Osmańskiego, mocarstwa przed którym drżały państwa czasów nowożytnych. Ukraina była kluczem do osiągnięcia potęgi w regionie. Rosjanie doskonale zdawali sobie sprawę ze znaczenia Ukrainy. Wspólna koegzystencja Polaków i Ukraińców w Rzeczpospolitej szlacheckiej nie przyniosła rozwiązania narastających problemów.
Szczytem niezadowolenia pozycji Kozaków i sytuacji narodu ukraińskiego w Rzeczpospolitej był wybuch powstania Chmielnickiego w roku 1648. Był to wyraz wzrastającej świadomości politycznej Kozaków i chęci odgrywania przez Sicz, roli ośrodka politycznego. Wyraz wzrastającego znaczenia Kozaczyzny zaporoskiej w pierwszej połowie XVII stulecia. Sojusz z Tatarami był wyrazem politycznej samodzielności Siczy. Zwycięstwa nad Polakami, fatalnie dowodzonymi przez hetmana wielkiego koronnego Mikołaja Potockiego oddało Ukrainę w ręce ówczesnej elity ukraińskiej Kozaków.
Chmielnicki po zdobyciu Ukrainy zaczął tworzyć samodzielne państwo. Koszty tego tworu politycznego były bardzo wysokie. Sojusz z Tatarami skutkował ogromnymi zniszczeniami. Wycięto tysiące mieszkańców Ukrainy. Nie tylko szlachty polskiej, ale też mieszczan i chłopów ukraińskich. To lud ukraiński zapłacił najwyższą cenę za tą krwawą wojnę. Na targach niewolników na Krymie pojawiły się tysiące uprowadzonych Ukraińców. Zniszczone miasta, wsie, chutory, wszystko to było skutkiem toczonych z ogromnym okrucieństwem działań wojennych na Ukrainie.
Rosjanie doskonale zdawali sobie sprawę, ze znaczenia Ukrainy. Dlatego też skutecznie wykorzystali moment słabości Rzeczpospolitej szlacheckiej i narosłych w okresie powstania Chmielnickiego antagonizmów pomiędzy Ukraińcami i Polskami. W okresie walk polsko – kozackich, Rosjanie uważnie obserwowali zmieniającą się sytuację. Stworzony przez Bohdana Chmielnickiego w wyniku zwycięskiej wojny z Rzeczpospolitej – Hetmanat system autonomicznych rządów potwierdzony przez ugodę zborowską (1649 r.) przez nowo obranego króla Jana Kazimierza i Rzeczpospolitą szlachecką nie stanowił dla Kozaków gwarancji utrzymania niezależności na zajętym terytorium. Pokazały to kolejne lata wojen z Rzeczpospolitą, która za wszelką cenę próbowała odzyskać zajęte terytoria. Ówczesny car Rosji – Aleksy I Michajłowicz wykorzystując narastający konflikt pomiędzy Polakami, a Ukraińcami, zaangażował się w wojnę domową, podpisując umowę z Hetmanatem.
18 stycznia 1654 r. w Perejasławiu pełnomocnik cara Rosji Aleksego I Michajłowicza – Wasilij Wasilewicz Buturlin podpisał umowę z Hetmanatem i Bohdanem Chmielnickim. W wyniku tej umowy rozpoczęła się wojna rosyjska – polsko, a lewobrzeżna Ukraina została zajęta przez Rosjan i do Rzeczpospolitej nigdy już nie powróciła. Po śmierci Bohdana Chmielnickiego, nastąpiła próba restytucji na nowych warunkach wspólnego państwa polsko-ukraińskiego. Sprawujący wówczas władzę na Ukrainie Naddnieprzańskiej w imieniu małoletniego Jerzego Chmielnickiego, hetman Iwan Wyhowski zwolennik porozumienia z Rzeczpospolitą zawarł umowę hadziacką. Umowa hadziacka była pokłosiem niezadowolenia Kozaków z umowy perejasławskiej. Po 1654 r. Rosja sukcesywnie odbierała Kozakom prawa w swoim wywalczonym państwie, a kościół prawosławny na Ukrainie był marginalizowany. Moskwa chciała go podporządkować patriarchatowi moskiewskiemu.
Umowa w Hadziaczu była odpowiedzią Polaków na sytuację, jaka wytworzyła się na Ukrainie po śmierci Bohdana Chmielnickiego. Polacy próbowali wygrać elity Ukrainy – Kozaków dając im szansę na realizację swoich politycznych aspiracji w ramach wspólnego państwa – Rzeczpospolitej. Polacy nie wykazali się w tym przypadku żadną inwencją twórczą – Kozaków uczynili szlachtą. Nie wyobrażali sobie innego bytu państwowego, niźli ówczesna Rzeczpospolita. Księstwo Ruskie było tego wyrazem. Miało być takim samym podmiotem, jak Litwa i Korona. Księstwo Ruskie zostało utworzone z województw: kijowskiego, bracławkiego i czernihowskiego.
W Księstwie Ruskiem ustanowiono, tak jak dotychczas w Koronie i Wielkim Księstwie Litewskim odrębne urzędy: hetmana, marszałka, kanclerza, podkanclerzego i podskarbiego ruskiego. Posłowie z Księstwa Ruskiego mieli wejść do Sejmu, a biskupi prawosławni do Senatu. Księstwo Ruskie miało posiadać własne wojsko, własny skarb, własne ministerstwa i urzędy, będące pod bezpośrednim zwierzchnictwem hetmana z własnego wyboru. Szlachta wszystkich trzech państw miała wybierać wspólnie króla i wysyłać posłów na sejm walny. W Księstwie Ruskim, wyższe duchowieństwo prawosławne otrzymało równouprawnienie z duchowieństwem łacińskim. Ustanowiono dla wyższego duchowieństwa prawosławnego prawo zasiadania w Senacie, z tym, że w województwie kijowskim urzędy senatorskie zarezerwowane były wyłącznie dla prawosławnych, zaś w bracławskim i czernihowskim, po 50 % z katolikami.
Tysiąc Kozaków ze starszyzny kozackiej otrzymało jednorazowo nadanie tytułów szlacheckich, a po stu Kozaków, z każdego pułku kozackiego, zatwierdzonych przez hetmana miało z rąk króla otrzymywać szlachectwo corocznie. Postanowienia unii obejmowały również przyjęcie do etatowego rejestru kozackiego 30 tysięcy Kozaków. Polacy uczynili więc z Ukrainy – Księstwa Ruskiego równorzędny podmiot Rzeczpospolitej, na równi z Koroną i Litwą, czyniąc przy tym duchowieństwo prawosławne równoprawnym z łacińskim. Był to wielki skok w relacjach z Ukrainą i szansą na wspólny byt państwowy, na oparcie się Rosjanom. Jednak zwrot w relacjach nastąpił zbyt późno. Rzeczpospolita była już zbyt słaba, Rosjanie zbyt dużo wpływu na Ukrainie i wojna trwająca od roku 1648 wytworzyła pomiędzy Ukraińcami a Polakami granicę.
Rosjanie zdawali sobie sprawę, ze znaczenia Ukrainy i uczynili wszystko by jej wprowadzenie się nie udało. W wyniku ich przeciwdziałania unia hadziacka nie weszła w pełni w życie, a hetmanem został marionetkowy syn Bohdana Chmielnickiego – Jerzy. Był on doskonałym instrumentem do realizacji polityki Moskwy w Ukrainie. Marionetka Moskwy, przeciągnęła na stronę Rosjan swoich zwolenników w Ukrainie. Rosjanie sypnęli złotem i część dowódców Kozackich poparła Jerzego Chmielnickiego. Była to opór prorosyjskiej części dowódców zaporoskich, którzy nie chcieli żadnego porozumienia z Rzeczpospolitą i występowali przeciw unii w Hadziaczu i hetmanowi wojska zaporoskiego – Iwanowi Wyhowskiemu. Warto zaznaczyć, że wpływ na pozyskanie przez Rosjan zwolenników wśród części elity dowódczej Kozaków zaporoskich miało morze krwi wylanej od rozpoczęcia powstania Chmielnickiego, od roku 1648. Likwidacja tych animozji mogła nastąpić dopiero w wyniku upływu czasu.
Jednak Rosjanie nie zamierzali utracić Ukrainy. Wiedzieli, że stawką w tej batalii jest Ukraina i prymat w tej części Europy. W wyniku rosyjskiego przeciwdziałania unia hadziacka nie weszła w pełni w życie, a hetmanem został marionetkowy syn Bohdana Chmielnickiego – Jerzy.. Dlatego doskonale wykorzystali słabość Rzeczpospolitej. 27 października 1659 r. została podpisana tzw. druga ugoda perejasławska. Podpisał ją z jednej strony marionetkowy hetman zaporoski Jerzy Chmielnicki, a w imieniu cara Aleksy Trubecki, książę, dawny wojewoda Rzeczpospolitej, zdrajca Polski, walczący od 1654 r. po stronie Rosjan. Bezwzględny pozbawiony skrupułów karierowicz, dążący do osiągnięcia określonych przez siebie celów, który nie cofnął się przed mordem swoich poddanych, jak po zajęciu Mścisławia 22 lipca tegoż roku – 1654.
Druga umowa perejasławska spychała rolę hetmana zaporoskiego do wasala Moskwy. Hetman stracił samodzielność w zakresie prowadzenia polityki zagranicznej. Wprowadzała zależność wojsk zaporoskich wobec Rosji. Na wezwanie cara wojska zaporoskie musiały stawić i walczyć po stronie Moskwy, a sam hetman bez zgody cara nie mógł rozpoczynać samodzielnych działań wojskowych. Kozakom zabroniono więc samodzielnej polityki. Wolna Ukraina umarła. Rosjanie zostali wpuszczeni do głównych garnizonów Ukrainy, a ich garnizony utrzymywane przez ludność ukraińską. Całkowitą zależność Ukrainy od Moskwy widać było w artykułach, które mówiły o likwidacji niezależności kozackiej. Hetman nie mógł bowiem bez zgody Moskwy wyznaczać ani usuwać pułkowników, a Kozacy nie mogli wybierać nowego hetmana. Moskwa nie zapomniała o niezależnym patriarchacie kijowskim. Prawosławny metropolita kijowski został zmuszony do uznania zwierzchności patriarchatu moskiewskiego.
Druga umowa perejasławska stanowiła koniec marzeń o wolnej Ukrainie, wywalczonej z takim wysiłkiem przez Kozaków zaporoskich i Bohdana Chmielnickiego, w toku ciężkich walk z Polakami. Wznowiona wojna rosyjsko – polska zakończyła się rozejmem podpisanym w Andruszowie – 30 stycznia 1667 r. Rzeczpospolita była zbyt słaba, a wpływy Rosji wśród części elit Kozackich zbyt duże, by móc wyprzeć z Ukrainy wpływy rosyjskie. Choć kampania cudnowska z roku 1660 dawała nadzieję, na wyparcie Rosjan, to jednak wyprawa zadnieprzańska Jana Kazimierza z lata 1663–1664 rozwiała tą szansę.
Rzeczpospolita wykrwawiła się w toku bratobójczych walk, obrony szlachty polskiej, przed domniemanych, wyreżyserowanych przez opozycyjną magnaterię wizji wprowadzenia absolutyzmu przez Jana Kazimierza. Rokosz Jerzego Sebastiana Lubomirskiego i klęska wojsk królewskich pod Częstochową w roku 1665 była wyrazem upadku państwa. Wygrał naród szlachecki, naród wybrany w Rzeczpospolitej, kupiony przez pieniądze Lubomirskiego i sąsiadów Polski: cesarza Leopolda I Habsburga, elektora Fryderyka Wilhelma i króla Szwecji Karola XI Wittelsbacha, zainteresowanych, by Rzeczpospolita szlachecka była słabym, bezwolnym tworem.
Na mocy rozejmu w Andruszowie, na rzecz Rosji, Korona utraciła województwo czernihowskie i znaczną cześć województwa kijowskiego, czyli Zadnieprze. Wielkie Księstwo Litewskie utraciło zdobyte w roku 1611 i utrzymane w wojnie polsko?rosyjskiej zwanej wojną smoleńską 1632?1634, województwo smoleńskie. Kijów miał pozostać w rękach rosyjskich przez dwa lata, jednak Rosjanie nigdy już stolicy Ukrainy nie oddali. Ostatecznie osłabiona Rzeczpospolita utraciła lewobrzeżną Ukrainę w wyniku podpisanego w Moskwie 6 maja 1686 r. pokoju Grzymułtowskiego nazwanego tak od nazwiska wojewody poznańskiego Krzysztofa Grzymułtowskiego, reprezentującego Rzeczpospolitą. Traktat pokojowy Grzymułtowskiego, tzw. pokój wieczysty, kończył wojnę polsko?rosyjską rozpoczętą w roku 1654 i sankcjonował przejęcie przez Rosję nie tylko lewobrzeżnej Ukrainy z Kijowem, ale także smoleńszczyzny, siewierszczyzny, ziemi czernihowskiej, Dorohobuża i Staroduba.
Rosja uzyskała swobodę działania na Ukrainie. Ostatni w pełni wolny, nie będący marionetką Moskwy – hetman Ukrainy – Iwan Mazepa próbował przeciwstawić się próbom ograniczenia niezależności Hetmanatu – jego likwidacji, jakie podjął car Piotr I. Rozpoczął rozmowy ze Stanisławem Leszczyńskim i Karolem XII. W 1708 r. sprzymierzył się z Stanisławem Leszczyńskim, podpisując w swojej stolicy – Baturynie umowę, której gwarantem był Karol XII. Rosjanie wiedząc, że stawką jest prymat w Europie rozpoczęli na Ukrainie skuteczną akcje propagandową przedstawiając go jako zdrajcę. Jednocześnie Rosjanie dowodzenie przez księcia Aleksandra Daniłowicza Mienszykowa zdobyli Baturyn mordując bez litości mieszkającą tam ludność ukraińską, w tym kobiety i dzieci. W nagrodę za ten mord Aleksander Mienszykow w 1725 r. otrzymał Baturyn od carowej Katarzyny I Aleksiejewnej.
Po klęsce hetmana Iwana Mazepy oraz śmierci bądź emigracji znacznej części starszyzny kozackiej, zaczęto powoli likwidować autonomię Hetmanatu. Ostatecznie Hetmanat został zlikwidowany w 1764 r. przez carycę Katarzynę II. Katarzyna II po zlikwidowaniu Hetmanatu, włączyła jego terytorium w skład guberni małorosyjskiej, w której jedyną zachowaną spuścizną po Hetmanacie był jej podział. Podzielona była na dziesięć terytoriów pułkowych, zachowanych po Hetmanacie. Celem Kataryny II było jednak zlikwidowanie nawet pamięci o Hetmanacie i o swobodzie kozackiej i niewielkiej niezależności, jaką posiadał po drugiej umowie perejasławiekiej. Dlatego Katarzyna II zlikwidowała spuściznę po Hetmanacie już w roku 1781. Gubernię małorosyjską podzielono na namiestnictwa: nowogrodzko–siewierskie, czernihowskie i kijowskie. Dopiero po jej śmierci reaktywował ją Paweł I. Gubernia małorosyjska została utworzona ze zlikwidowanych namiestnictw: nowogrodzko–siewierskiego, czernihowskiego i kijowskiego. Stolicą guberni małorosyjskiej został Czernihów. Po zamordowaniu Pawła I gubernie małorosyjską ostatecznie zlikwidowano. W roku 1803 car Aleksander I zlikwidował ją dzieląc je na dwie mniejsze gubernie: połtawską i czernihowską.
Wydawało się, że szansa na niezależną Ukrainę całkowicie upadła. Rosjanie triumfowali. Zniszczyli elity, zniszczyli Kozaków, zniszczyli rodzącą się świadomość, wolę walki, patriotyzm, zawłaszczyli pamięć.
Jednak wówczas pojawiła się szansa dla Ukrainy. Współgrała ona z oczekiwaniami na wolną Polskę, po pokonaniu Rosji w roku 1812. Polacy liczyli na powiększenie Księstwa Warszawskiego o ziemie, które znalazły się we władaniu Rosji, w toku trzech zaborów od roku 1772 do 1795. By to się ziściło należało najsampierw pokonać Rosję Aleksandra I. Polacy słusznie uważali, że Ukraina była kluczem wojny z Rosją w roku 1812. Znaczenie, rolę Ukrainy w rozgrywce z Rosją próbowało ukazać Napoleonowi wielu obeznanych z rosyjskimi realiami Polaków. Józef książę Poniatowski, Aleksander Sapieha próbował przekonać, że wybuch powstania na Ukrainie wymaga wsparcia i to wsparcia Polaków, by zakończyło się sukcesem.
Napoleon nie miał jednak ani poczucia, ani wiary w to, że na Ukraina była szansą na zwycięstwo nad Rosją. Zdecydowanie odrzucił dwie propozycje Józefa księcia Poniatowskiego ministra wojny Księstwa Warszawskiego. Pierwszą, która zakładała marsz na Ukrainę dwóch korpusów liniowych Wielkiej Armii – najliczniejszego I., marszałka Louisa Nicolasa Davouta oraz V. składające się z żołnierzy polskich księcia Poniatowskiego i drugą, by choć Polacy z V. korpusu księcia Poniatowskiego uderzyli na południe – na Ukrainę, w tym w pierwszym rzucie na Wołyń i Podole, gdzie polski wywiad od wielu lat penetrował z wielkim nakładem sił i środków miejscowe środowiska, które mogły być potencjalnie zainteresowane wybuchem powstania antyrosyjskiego. Polski wywiad skierował tam znaczne środki finansowe, który posłużyły do zakupów broni i koni oraz wyszkolenia ludzi. Kaptowano magnatów, kupowano broń, ćwiczono konie.
Przygotowywano, ćwiczono jazdę, dla której przykrywką była służba dworska u magnatów. Twórcą polskiego wywiadu na Rosję i dzieła kaptowania ludzi na Ukrainie był Aleksander Sapieha, który z powierzonego zadania wywiązywał się znakomicie, przysyłając profesjonalne raporty o działaniach Rosjan i możliwościach napoleońskich działań ofensywnych przy granicy z Księstwem Warszawskim. Rezygnacja z uderzenia na Wołyń, Podole i dalej w głąb Ukrainy – było niedocenianiem przez Napoleona roli Ukrainy w wojnie roku 1812.
Decyzją tą Napoleon w znacznym stopniu przyczynił się do swojej klęski w wojnie z Rosją. Dążenie Napoleona do skoncentrowania, jak największych sił na marszu na Moskwę spowodowały, że porzucił nawet pomysł, aby siły rosyjskie w Bobrujsku i rejonie mozyrskim szachował cały korpus Poniatowskiego. Zdecydował, iż będzie to jedna tylko dywizja, początkowo miała to być 16. – rannego generała Józefa Zajączka ale ostatecznie wybrał 17. – generała Jana Henryka Dąbrowskiego.
Napoleon nie brał nawet pod uwagę ostrzeżeń księcia Poniatowskiego, który obawiał się, że Wielką Armię może spotkać podobna katastrofa, jak armię króla szwedzkiego Karola XII w roku 1709. Napoleon uważał bowiem, że wycofujący się Rosjanie, którzy na terenach dawnej Rzeczpospolitej realizowali politykę «spalonej ziemi», czynili to ze względu na niechęć do Polaków i nie będą tego robić na rdzennej ziemi rosyjskiej. Koncepcja marszu na Moskwę z użyciem wszystkich sił była błędna ze strategicznego punktu widzenia i kłóciła się z napoleońskim systemem walki, ale Napoleon uważał, że była słuszna i nie brał pod uwagę żadnych rad.
Napoleon i jego Wielka Armia – zajmując ogromny obszar należący do Cesarstwa Rosyjskiego kierowała się na wschód. Napoleon liczył, że wygra z Aleksandrem I w jednej bitwie. Rzuci na kolana Rosję i zmusi cara do przyjęcia jego warunków pokojowych. Dlatego nie zważając na przeciwności parł na wschód za ustępującą rosyjską armią dowodzoną przez carskiego ministra wojny i głównodowodzącego generała Michała Bogdanowicza Barclaya de Tolly. Napoleon musiał pozostawić znaczne siły do ich osłony. Wojska napoleońskie ogromne ubytki marszowe. Od momentu przekroczenia granicznej rzeki Niemen, po symboliczną granicę dawnej Rzeczpospolitej ? Dniepr i Dźwinę wynosiły od 25 do 40 %.
Straty ? głównie marszowe, spowodowały, że Wielka Armia, która w czerwcu liczyła ponad 500 tys. żołnierzy, u wrót Smoleńska ? kluczowej pozycji strategicznej do dalszego marszu na Moskwę liczyły już tylko 195 tys. Fakt, wpływ miała na to natura ? spadek temperatury, opad ulewnych deszczy. Tragiczna sytuacja na liniach komunikacyjnych była wynikiem zmiennej aury ? co powodowało duże straty wśród kawalerii, konie padały dziesiątkami, a szalejąca dyzenteria straty wśród ludzi. Skala rozprzężenia Wielkiej Armii osiągnęła niespotykane rozmiary, a setki dezerterów zasiliły bandy terroryzujące mieszkańców zajętych obszarów. Na to wpływu Napoleon nie miał, ale sytuacja, w jakiej znalazła się Wielka Armia u wrót Smoleńska była wynikiem przeprowadzonych operacji i decyzji samego Napoleona.
Napoleon z uporem odrzucał znaczenie, rolę Ukrainy w wojnie z Rosją w 1812 r. Nie brał pod uwagę realiów rosyjskich i uważał, że zwycięstwo czeka na niego, gdzieś tam w ostępach rosyjskich. Dlatego postanowił kontynuować marsz na ustępującą armią carską, licząc że Rosjanie zostaną zmuszeni do bitwy, gdyż Moskwa po zajęciu Smoleńska, tej bramy Moskwy, pozostawała bezbronną. Uważał, że Rosjanie będą bronić swojej prastarej stolicy i na pewno nie pozwolą jej zająć bez walki. Wykorzystają do jej obrony wszystkie siły, którymi dysponowali. Sądził, że skierują na Moskwę nie tylko siły ustępującej armii Barclaya de Tolly, ale też flankowych sił naddźwińskiej armii generała Ludwika Christianowicza Wittgensteina i – «wołyńskiej» generała Aleksandra Pietrowicza Tormasowa, a być może nawet «mołdawskiej» admirała Pawła Wasilewicza Cziczagowa.
Uważał, że pomiędzy Smoleńskiem a Moskwą stoczy bitwę, która pozwoli mu zakończyć wojnę w 1812 r. Wierzył, że później podyktuje warunki carowi Aleksandrowi I, który będzie musiał je przyjąć, i jako zwycięzca wróci na zachód, koncentrując się na ostatnim ogniwie, które podważało jego prymat w Europie kontynentalnej – na wojnie w Hiszpanii. Stąd też był zdecydowanie przeciwny osłabianiu swoich głównych sił idących na Moskwę.
Przegrana Napoleona z Rosją w roku 1812, była utraconą szansą na próbę wywalczenia jakiejkolwiek formy niezależności. Napoleon nie miał jednak ani poczucia, ani wiary w to, że na Ukraina była kluczem do zwycięstwa nad Rosją. Ze znaczenia Ukrainy zdawali sobie natomiast doskonale sprawę Rosjanie, obawiając się tam wybuchu antyrosyjskiego powstania. Jeszcze jesienią roku 1812, obawiali się, że wybuch powstania na Ukrainie był możliwy i że miał szansę na sukces. Rosjanom udało się. Błędy popełnione przez Napoleona, niedocenianie roli Ukrainy w wojnie roku 1812 spowodowały, że wysiłek polskiego wywiadu, zaangażowanie wielu ludzi, struktur z Księstwa Warszawskiego, na czele z Aleksandrem Sapiehą zostało zaprzepaszczone.
Ukraina pozostawiona bez wsparcia padła ofiarą grabieży Austriaków i Sasów z Wielkiej Armii. Natomiast Rosjanie byli ostrożni. Maszerujące z południa z Mołdawii oddziały admirała Piotra Cziczagowa na Ukrainie nie dokonały grabieży i gwałtów. Cziczagow zgodnie z dyspozycjami płynącymi z Petersburga wydawał deklaracje wzywające do pojednania, które miały uspokoić sytuację. Prawdziwe oblicze pokazał dopiero na Białorusi, kiedy jego oddziały ostatecznie spacyfikowały Ukrainę, kiedy to szansa na wybuch antyrosyjskiego powstania była już pogrzebaną i admirał Cziczagow mając zabezpieczone tyły rozpoczął rajd na stolicę Białorusi ? na Mińsk.
Ukraina pozostała bierną, a Napoleon goniąc za armią carską do Moskwy ? przegrał wojnę z Rosją. Ukształtowało to na kolejne sto lat obraz Europy z Rosją, jako mocarstwem, dławiącym ruchy narodowowyzwoleńcze Ukraińców, Polaków i innych nacji.
Dla Ukrainy rozpoczął się nowa era. Przez cały XIX wiek była zdominowaną przez Rosję. Niepowodzenia w budowie przemysłu zbrojeniowego na Uralu skierowały wzrok Petersburga na Ukrainę. Już u schyłku XVIII stulecia kochanek Katarzyny II, książę Grigorij Aleksandrowicz Potiomkin przekonał Katarzynę II do zainteresowania rejonem donieckim. Z inicjatywy Potiomkina przeprowadzono szeroko zakrojone badania tamtejszych rejonów. Dokonali tego członkowie Akademii Petersburskiej, geolodzy: Güldensttädt, Pallas i Zujow. W ich wyniku został opracowany projekt budowy fabryki żelaza. Zakładano ścisłą współpracę z regionem leżącym na wschód od Dniepru, w dorzeczu rzeczek Ingulec i Saksagani.
Jednak koncepcja ta była błędna, i pomimo, że Rosja trwała w okowach feudalnych, mając do dyspozycji darmową siłę roboczą ? chłopów pańszczyźnianych, zakończyła się fiaskiem ze względu na wysokie koszty transportu. Skupiono się bowiem na poszukiwaniach w Zagłębiu Donieckim. Nie włączono do obszaru poszukiwań pobliskiego regionu – Krzywego Rogu. W Donbasie natomiast poszukiwano zarówno złóż węgla kamiennego, jak i rud żelaza. Jednak nigdy tam wysoko jakościowych rud żelaza nie było nigdy. W rezultacie inwestycje rządowe w tamtym rejonie: fabryka Ługańska, Pietrowska (1862) oraz najnowocześniejszej, w której nowoczesny park maszynowy pozwalał na wykorzystanie w procesie produkcji ? koksu w Lisiczańsku nad Dońcem (1870), były inwestycjami nietrafionymi.
Dopiero przegrana w wojnie krymskiej zmusiła Rosję do zmiany strategii. Zmieniła się również skala zainteresowania Petersburga Ukrainą. Nowe władze Cesarstwa Rosyjskiego wyciągając wnioski z przegranej wojny zdecydowały się na wyprowadzenie gospodarki Rosji z technologicznego, ekonomicznego i cywilizacyjnego zapóźnienia. Jej podstawowym instrumentem miał się stać rozwój kolejnictwa. Jednak rosyjski przemysł ciężki, w tym ukraiński i polski – branże: hutnicza i metalowo–maszynowa a nie była w stanie dostarczyć ogromnych ilości, żelaza, stali, szyn, wagonów i lokomotyw dla nowo projektowanych inwestycji kolejowych.
Petersburg nie chciał oczekiwać produkty krajowe. Chciał rozpocząć inwestycje natychmiast. Wyszły wówczas zapóźnienia z okresu rządów Mikołaja I. Budowa odpowiedniej infrastruktury przemysłowej w Ukrainie, w Królestwie Polskim potrwałaby kilka lat. Wówczas zakłady ukraińskie i te z Królestwa Polskiego nie były w stanie zrealizować wielomilionowych kolejowych zamówień rządowych. W rezultacie Aleksander II zdecydował pod wpływem swoich ministrów resortów gospodarczych o zmianie doktryny gospodarczej, odżegnując się od dotychczasowej polityki protekcyjnej Mikołaja I.
Zdecydował o tym przedstawiony mu program industrializacyjny ministra finansów Michaiła von Reutern (1862–1878). Jego podstawowym instrumentem stała się progresywna liberalizacja taryf celnych. Jej zastosowanie miało przynieść natychmiastowe zmiany i pozwolić Rosji dokonać na skok gospodarczy, który uważano, że dokona się poprzez budowę kolei. Zastosowanie tego programu doprowadziło do szerokiego otwarcia rynku rosyjskiego, co było wynikiem obniżenie prohibicyjnego cła na surówkę i zapoczątkowało dobę ery liberalnej. W rezultacie do Rosji z zachodu, głównie z Niemiec popłynął strumień gotowych produktów, bądź półproduktów, które pozwoliły na natychmiastową budowę kolei w Rosji.
Zmiany nastąpiły. Jednak carat był państwem zacofanym i ustępował pod niemal każdym względem państwom zachodniej Europy. Cesarstwo Rosyjskie zapóźniony technologicznie olbrzymi peryferyjny kraj Europy, rozwijało się tylko dzięki posiadanym surowcom. Dopiero lata 70–te zmusiły rząd rosyjski do odejścia od kosztownej polityki liberalnej w gospodarce rosyjskiej – firmowanej przez ministra Michaiła von Reutern i doprowadziły do ogromnego rozwoju Ukrainy. W 1877 roku rząd rosyjski zdecydował o odejściu od progresywnej liberalizacji taryf celnych i wprowadziła «złote cła». Sukcesywnie od 1877 roku system ten obejmował coraz więcej sektorów gospodarki Cesarstwa Rosyjskiego. Sukces polityki protekcyjno – prohibicyjnej pociągnął za sobą rozwój przemysłu i możliwość rozszerzenia bazy podatkowej.
Rozwój Ukrainy od lat 70?tych XIX w. był najbardziej dynamiczny w skali całego Cesarstwa Rosyjskiego. Związane to było z budową ośrodka przemysłu ciężkiego (okręgi Donbas i Krzywy Róg oraz podokręgi Wybrzeże Morza Azowskiego, Niż Dnieprowski i Kercz). Rząd rosyjski stworzył system lukratywnych koncesji w Ukrainie, który wymuszał na zagranicznych inwestorach, chcących czerpać zyski z rynku w Cesarstwie Rosyjskim do lokowania tam kapitałów. W rezultacie w Ukrainie zbudowano na południu od podstaw dziesiątki fabryk, hut, czy kopalni.
Oprócz klasycznych zakładów, hut z branż górniczej, hutniczej, powstały tam fabryki ściśle kooperujące z głównymi gałęziami produkcji: z zakresu energetyki, przemysłu maszynowo-metalowego, produkcji materiałów budowlanych, chemicznego, a także lekkiego. W ciągu kilkunastu lat Ukraina przekształciła się w jeden z najbardziej uprzemysłowionych regionów Cesarstwa Rosyjskiego, a okręg południowy w największy ośrodek przemysłu ciężkiego. Atrakcyjność Ukrainy ? Krzywego Rogu, Donbasu, później Kercza spowodowała, że Ukraina w skali całego Cesarstwa Rosyjskiego uzyskała dominującą pozycję w przemyśle ciężkim. W wydobyciu rud żelaza w roku 1900 osiągnęła poziom 57,2 %, węgla kamiennego 69,5 %, w produkcji surówki 51,8 %, a stali i żelaza 44,0 %.
W ukraińskim okręgu południowym rozszerzano także profil produkcji o wyroby przemysłu chemicznego. W roku 1910 w Donbasie wyprodukowano 500 ton siarczanu amonu, a w roku 1913 już 14 tys. ton. Do 1914 r. na Ukrainie w skali ogólnorosyjskiej wydobywano 71 % węgla, produkowano 68 % surówki żelaza i żelaza, a stali 58 %. Dynamizm rozwoju tego ośrodka był tak duży, że do 1914 r. przekształcił się on w drugi pod względem wielkości ośrodek przemysłu ciężkiego w Europie, zaraz po okręgu północnym na pograniczu Francji i Belgii.
Ukraina, jej rozwój gospodarczy, rozwój przemysłu włączył ją pod koniec XIX stulecia w system globalizującego się świata, rynków, które osiągnęły pewien pułap rozwoju. W początkach lat 90-tych większość państw ówczesnego świata chroniła swoje rynki (Rosja od 1877 r.). Wzmogło to ekspansję kapitału inwestycyjnego. Wzrastające wzajemne powiązania kapitałowe, inwestycyjne, gospodarcze pomiędzy państwami pomimo protekcjonizmu rosły. Zależność jednej gospodarki od drugiej stawała się coraz większa. Cementowały je kryzysy, które rozpoczynały okres recesji, a które obejmowały coraz większe połacie powiązanego gospodarek ówczesnego świata. Rosję, a w tym Ukrainę obejmowały wszystkie kryzysy 2 połowy XIX w., zarówno największy kryzys XIX w. kryzys roku 1873, który wyszedł od Austrii, jak i ten z roku 1882, który rozpoczął się we Francji, jak i kryzys 1899 r., który zaczął się w Rosji. Kryzys obejmował wszystkie uczestniczące w życiu gospodarczym gospodarki.
Przed 1914 r. wiele nowych rynków zostało wchłoniętych przez procesy globalizacyjne w sferę gospodarek połączonych międzynarodowymi interesami ekonomicznymi. Proces postępującej globalizacji przyśpieszał niesamowity postęp techniczny, rozwój transportu kolejowego i morskiego oraz gwałtowny proces demograficzny. Niezwykle ważny dla ówczesnych gospodarek był stabilny system walutowy. Przyśpieszyła go w najbardziej rozciętym wówczas obszarze gospodarczym ówczesnego świata ? Europie deprecjacja srebra i przejście do Gold Standard.
Dla Cesarstwa Rosyjskiego i rozwoju Ukrainy ważna była reforma walutowa Siergieja Witte. Przyśpieszyła ona nie tylko rozwój gospodarczy Rosji, Ukrainy i Polski, ale popchnęła ta kraje w system postępującej globalizacji. Globalizacja przed 1914 r. objęła znaczną część gospodarek świata i stała się podstawą do rozwoju tych procesów w okresie międzywojennym i po 1945 r. Jednak gospodarka Ukrainy została z przyczyn politycznych z tego procesu wyłamana. Zwycięstwo bolszewików wpędziło te gospodarki w stan izolacji, a narody Związku Sowieckiego na drogę krwawych represji ze strony najbardziej zbrodniczego systemu ? systemu stalinowskiego.
Rozwój przemysłu przyczynił się do dynamicznego wzrostu liczby robotników przemysłowych. Na Ukrainie w 1914 r. było ich 645 000. Ukraina przekształciła się w jeden z najbardziej uprzemysłowionych regionów Cesarstwa Rosyjskiego, nie tylko ze względu na okręg południowy – największy ośrodek przemysłu ciężkiego carstwa, ale także w inne branże przemysłu, głównie związane z dynamicznie rozwijającym się rolnictwem. W rezultacie w Ukrainie dobre wyniki osiągały takie branże przemysłu rolno-spożywczego, jak: cukrownictwo, garbarstwo, młynarstwo i produkcji oleju. Było to związane z rozwojem wsi ukraińskiej. Przed wojną produkowano w Ukrainie blisko połowę pszenicy w skali ogólnorosyjskiej. Następował wzrost znaczenia ukraińskiej burżuazji, która zaczęła piastować stanowiska w dumach miejskich i ziemstwach. Ukraina po Polsce (Królestwo Polskie) było najbardziej uprzemysłowionymi częściami Cesarstwa Rosyjskiego.
Uprzemysłowienie Ukrainy odbywało się kosztem ukraińskiego narodu. Rozwój Ukrainy miał służyć centrali – dynastii Romanowych. System rządów w Cesarstwie Rosyjskim opierał się bowiem wyłącznie na osobie panującego cara. Polityka Mikołaja II Romanowa prowadziła do daleko idących napięć. Nieudolne rządy ostatniego cara zasadzały się od początku XX w. na utrzymywaniu anachronicznego, scentralizowanego systemu władzy. Mikołaj II obsadzał zwolennikami samodzierżawia resorty ministerialne, popierał przeciwników jakimkolwiek reformom, włącznie z gospodarczymi, gdyż uważał je za zagrożenie samodzierżawia. Na Ukrainie polityka ta powodowała głębokie niezadowolenie. Przekładały się one na liczne strajki oraz wystąpienia włościan.
Wiązało się to z faktem, że Cesarstwo Rosyjskie pomimo dużej dynamiki wzrostu pozostało do roku 1914, pozostało państwem o zacofanej strukturze, importującym gotowe wyroby z zachodniej Europy, a eksportującym głównie nieprzetworzone surowce, tj. węgiel, drewno, ropę naftową, futra i zboże. Nieprawidłowy rozwój rynku wewnętrznego, czego wyrazem był dochód na głowę, stymulowały silne procesy monopolizacyjne, jakie nastąpiły po kryzysie przełomu wieków XIX i XX. Wszystko to powodowało wzrost niezadowolenia wśród rozbudzonego pod względem narodowym społeczeństwa ukraińskiego. Knebel rosyjski nie pozwalał na realizację aspiracji narodowych, a problemy gospodarcze pchały do wystąpień coraz liczniejsze rzesze robotników ukraińskich, wyzyskiwanych przez właścicieli fabryk.
Mikołaj II prowadził rządzoną przez Cesarstwo Rosyjskie do katastrofy. W 150 milionowym państwie kumulowały się rozbieżne interesy siłą tłumionych nacji przez wojsko, policję i tajną policję polityczną potocznie zwaną ochraną. Rosyjska armia była gwarantem statusu Rosji, jako mocarstwa, samodzierżawia cara. Dopiero I wojna światowa, przegrana Rosji carskiej otworzyła przed Ukrainą szansę na budowę nowego ładu politycznego. Szansa na niepodległość Ukrainy pojawiła się dopiero wraz z upadkiem samodzierżawia w Rosji w roku 1917. Bez upadku znaczenia Rosji szansa na niepodległą Ukrainę nigdy by nie zaistniała.
Reasumując należy podkreślić, że Ukraina w XVII stuleciu nie miała szans na uzyskanie niepodległego bytu państwowego. W Rzeczpospolitej nie było idei wykreowania Kozaków, elity ówczesnej Ukrainy, jako elementu współwładczy w państwie. Doprowadziło to do wybuchów niezadowolenia wśród rosnących w siłę Kozaków zaporoskich. Wybuch powstania Chmielnickiego, bratobójcze walki pomiędzy Polakami i Ukraińcami skutecznie wykorzystała Moskwa. W Moskwie doskonale zdawano sobie sprawę, ze znaczenia Ukrainy. Chmielnicki nie mogąc ostatecznie wywalczyć niezależnego państwa, wolnego od woli rewanżu i powrotu do dawnych stosunków, jaki występował wśród elit Rzeczpospolitej zdecydował się na sojusz z Rosją.
Umowa perejasławska stała się jednak dla Rosji pretekstem do podporządkowanie Ukrainy. Słabnąca Rzeczpospolita, gdzie dopiero wówczas zakiełkowała myśl współistnienia w Rzeczpospolitej, Korony, Litwy i Księstwa Ruskiego, na takich samych zasadach, społeczeństwa szlacheckiego, była już zbyt pogrążona w anarchii by tą myśl urzeczywistnić. W rezultacie Ukraina wpadła w szpony Rosji. Coraz silniejsze wpływy Rosji w Hatmanacie spowodowały, że ostatni niezależny hetman Ukrainy Iwan Mazepa podjął próbę znaczenia rosyjskiej dominacji. Klęska Karola XII pod Połtawą pogrzebała jednak tą szansę.
Kolejni rosyjscy władcy ograniczali rolę Hatmanatu. Ostatecznie zlikwidowała go Kataryna II, która również podjęła politykę zlikwidowania wśród społeczeństwa ukraińskiego pamięci o okresie wolnego bytu państwowego w czasach rządów państwa kozackiego – Hatmanatu. Okres napoleoński był szansą dla Ukrainy, z tym że okres rządów Kataryny II doprowadził do zaniku wolnych gotowych do walki o wolność Kozaków i Ukraińców.
Ukraina i Ukraińcy w tej rozgrywce Napoleona z Aleksandrem I, w wojnie roku 1812 byli tylko przedmiotem, a nie podmiotem tych istotnych dla całego ówczesnego świata wydarzeń rozgrywających się na terytorium Polski, Rosji, Ukrainy, Białorusi, Litwy i Łotwy. Po roku 1815 Ukraina stała się terytorium ściśle podlegającym centrali – Petersburgowi. To Rosja realizowała na Ukrainie swoje cele. Przegrana w wojnie krymskiej zmusiły Rosję do przyśpieszenia procesów gospodarczych, by samodzierżawie nie pozostało daleko w tyle za państwami Europy. Budowa przemysłu uczyniła z Ukrainy jeden z głównych oprócz Polski (Królestwo Polskie) najbardziej uprzemysłowionych części Cesarstwa Rosyjskiego.
Jednak polityka hamowania reform spowodowała, że ukraińska inteligencja i burżuazja pozbawiona była możliwości samorealizacji politycznej. W kraju rządziła policja i wojsko, na tych dwóch filarach opierał się Mikołaj II.
Dopiero wybuch I wojny światowej, obnażenie słabości Rosji i upadek samodzierżawia dał szansę na niepodległy byt państwowy Ukrainy, który podjął Semen Petlura. Rozdrobnienie sił ukraińskich na Ukrainie, polityka białych realizowana przez generała Antona Denikina, polityka mocarstw, wszystko to spowodowało, że wojna o niepodległy byt państwowy Ukrainy zakończyła się klęska, a Ukraina znalazła się w okowach sowieckiej dominacji, podczas którego wymordowano miliony niewinnych obywateli Ukrainy.
Literatura
Archiwum Państwowe w Krakowie, Archiwum Młynowskie Chodkiewiczów, sygn. 1299;
Z. Wójcik, Traktat andruszowski 1667 roku i jego geneza, Warszawa 1959;
Z. Wójcik, Dzikie Pola w ogniu. O Kozaczyźnie w dawnej Rzeczypospolitej, Warszawa 1960;
Z. Wójcik, Wojny kozackie w dawnej Polce, Kraków 1989;
J. Kaczmarczyk, Bohdan Chmielnicki, Wrocław i in. 1988;
Z. Wójcik, Wojny kozackie w dawnej Polsce, Kraków 1989;
W. A. Serczyk, Na płonącej Ukrainie. Dzieje Kozaczyzny 1648–1651, Warszawa 1998;
J. Hrycak, Historia Ukrainy 1772–1999. Narodziny nowoczesnego narodu, Lublin 2000;
N. Jakowenko, Historia Ukrainy od czasów najdawniejszych do końca XVIII wieku, Lublin 2000;
W. A. Serczyk Historia Ukrainy, Wrocław i in. 2001;
K. Gru?nberg, B. Sprengel, Trudne sąsiedztwo. Stosunki polsko–ukraińskie w X–XX wieku, Warszawa 2005;
J. Kaczmarczyk, Rzeczpospolita Trojga Narodów: mit czy rzeczywistość: ugoda hadziacka – teoria i praktyka, Kraków 2007;
P. Kroll, Od ugody hadziackiej do Cudnowa. Kozaczyzna między Rzecząpospolitą a Moskwą w latach 1658–1660, Warszawa 2008;
N. Jakowenko, Historia Ukrainy do 1795 roku, Warszawa 2011;
W. Biernacki, Powstanie Chmielnickiego. Działania wojenne na Litwie w latach 1648– 1649, Zabrze 2006;
T. Ciesielski, Od Batohu do Żwańca. Wojna na Ukrainie, Podolu i o Mołdawię 1652–1653, Zabrze 2007;
R. Romański, Kozaczyzna, Warszawa 2004;
L. Podhorodecki, Sicz Zaporoska, Warszawa 1960;
L. Podhorodecki, Zarys dziejów Ukrainy, Warszawa 1976;
Hetmani zaporoscy w służbie króla i Rzeczypospolitej, pod red. P. Krolla, M. Nagielskiego, M. Wagnera, Zabrze 2010;
M. Kukiel, Wojna 1812 roku, t. 1, Kraków 1937;
J. Skowronek, Z magnackiego gniazda do napoleońskiego wywiadu. Aleksander Sapieha, Warszawa 1992;
J. Skowronek, Książę Józef Poniatowski, Wrocław i in. 1986;
J. Pachoński, Generał Jan Henryk Dąbrowski 1755–1818, Warszawa 1981;
T. A. Olszański, Historia Ukrainy XX wieku, Warszawa 1993;
L. Mendelson, Teoria i historia kryzysów i cykli ekonomicznych, t. 2, Warszawa 1960;
W. Rusiński, Zarys historii gospodarczej powszechnej. Czasy nowożytne i najnowsze (1500 – 1939), Warszawa 1970;
W. Puś, Kierunki rozwoju gospodarczego Europy na początku XX w., [w:] Europa w XX wieku. Główne kierunki rozwoju (ekologia, gospodarka, kultura, polityka), Red. Edward Wiśniewski, Łódź 2001;
A. Gerschenkron, Economic Backwardness in Historical Perspective, Harvard 1962;
M.H.Dobb, Soviet Economical Development since 1917, New York 1967;
M.E. Falkus, The Industrialization of Russia 1700–1914, London 1972;
P. I. Ljaszczenko, Istorija narodnogo chozjastwa SSSR, t. 2, Moskwa 1952;
R. Kowalczyk, Rozwój rosyjskiego zagłębia południowego w latach 1795–1899 w opinii «Przeglądu Technicznego», Acta Universitatis Lodziensis 2003, Folia Historica 77;
R. Kowalczyk, Katastrofa Wielkiej Armii Napoleona w Rosji w 1812 r., Łódź 2007;
R. Kowalczyk, Iнвестиції у важку промисловість донецько–приднiпровського району до 1914 р.: інноваційний розвиток в умовах держaвнoго протекціонізму, Укрaїнський історичний журнал, 6. 2010;
R. Kowalczyk, Ukraina–Polska–Rosja początku XX wieku. Na styku Zachodu i Wschodu, «Богдан Лепкий у полікультурному дискурсі Європи та Америки», materiały z międzynarodowej konferencji, Tarnopil 2012;
R. Kowalczyk, Украина в противостоянии Франции и России за облик Европы – конфронтация Востока и Запада в войне 1812 года, [w:] Всесвітня історія та актуальні проблеми міжнародних відносин, статті та матеріали ІV-ї міжнародної науково-практичної конференції, присвяченої пам’яті професора Г.Л. Бондаревського (1920–2003 рр.), Луганськ 2013;
R. Kowalczyk, Rozwój przemysłu ciężkiego w Królestwie Polskim w latach 1877–1914, Warszawa 2013;
R. Kowalczyk, Почему Наполеон проиграл войну с Россией в 1812 году? Эпоха 1812 года в судьбах России и Европы, Ред. A. Н. Артиэoв, A.K. Левыкин, Ю.A. Петрoв, Mocквa 2013;
R. Kowalczyk, Истоки процесса глобализации капиталистической экономики развивающихся стран перед первой мировой войной. // Трансформація національних моделей економічного розвитку в умовах глобалізації, Київ 2013;
R. Kowalczyk, Між Сходом і Заходом. Україна на роздоріжжі. Модернізація чи стабілізація? Варіації модерну та модернізації: український соціум в контексті глобальних процесів, Київ 2013;
R. Kowalczyk, Україна – утрачений шанс на перемогу Наполеона 1812 року, Науковий вісник Cхідноєвропейського національного університету імені Лесі Українки, Серія: Історія науки 2014, No 7 (284);
R. Kowalczyk, Смоленск 1812 года – Ворота Москвы, Науковий вісник Східноєвропейського національного університету імені Лесі Українки, серія: Історичнi науки, no 5(306) 2015;
R. Kowalczyk, Zapomniana bitwa Napoleona. Krasne 14-21 listopada 1812, Warszawa 2015;
R. Kowalczyk, Наполеон и Украина в 1812 г. Почему Наполеон недооценивал роль Украины в войне с Россией царя Александра I? Чoрноморський лimoпис, Науковий вісник, Выпуск 16, Миколаїв 2016;
Kowalczyk R., Україна до і після Кримської війни // Наш Крим, Науковий вісник, Выпуск 2, Київ 2016;
R. Kowalczyk, W cieniu walk, wojen i rewolucji. Trudna droga Ukrainy do wolności…, Ucraina Magna, Volumen I, Київ 2016.
Подається за виданням: Україна між Польщею та Росією. – Ніжин: 2016 р., с. 184 – 199.